jak mi się nie chce, jaka ambiwalencja.
świątynia wiedzy jako siedlisko samozagłady. czy pora wszcząć protest - głodówkę?
głodówka intelektualna. z punktu widzenia dietetyków rzecz nieistotna.
chwilowy mam zastój, bo kiedy czuję się dobrze odkładam wszystko na później, a kiedy czuję się źle mam bóle istnienia. rety, kurwa, ja się nie realizuję ;) no, ale.
każdy wielki człowiek cierpiał, bóle istnienia, serca i tak to sobie tłumaczę, bo jakże by inaczej? ^^
***
marku, nie zakładaj się nigdy że wypijesz coś czego nie znasz.