Wynik nie przespanej nocy :(

Dawno mnie tu nie bylo ...

Siedze sobie przed kompem. Jest godzina 1:01. Spać już nie idę bo poprostu już nie zasne. Dlaczego ? A dlatego, że nadzwyczajniej w świecie sie przejmuje . Nie jest dobrze :( . Chyba nie przez przypadek teraz wyje jak taki laluś, myśląc co tu zrobic by było dobrze, nie klucac sie z osobą, która jest najważniejsza w moim życiu najwazniejsza ! I nie interesują mnie bardziej problemy innych . Napisze to po raz setny już : Chce bys byla szczesliwa i zrobie wszystko aby na Twojej twarzy zawsze byl usmiech ! Uwazam, ze ma to sens i napewno ja tego nie skoncze, bo przy Tobie mimo, iz czasem tego nie widac jestem szczesliwy. Jeszcze nigdy szczesliwszy nie bylem . I niechce tego stracic. Tak wiem jestem monotematyczny piszac caly czas : ''nie chce tego konczyc'' , ''stracic'' czy tez to ,ze ''nigdy szczesliwszy nie bylem'' . Uwazam to poprostu za najzwyczajniejsza w swiecie prawde. O ktorej Ty wiesz. Moze te moje nocne ''wypociny'' choc jakos troche nam pomoga i bedzie wszystko dobrze. Nigdy nie bylem jakims tam romantykiem ... nie potrafie pisac wierszem ale za to potrafie wyrazac swoje zdanie w sposob prosty. Moze przez to ,iz jestem zwyklym prostym Wojtkiem, ktory  oszalał . Spytasz oszalał ? Tak oszalalem na Twoim punkcie i nie wyobrazam sobie zycia bez kogos takiego jak Ty . Bez wzgledu na wszystko nigdy Cie nie zostawie i uwierz pomoge Ci w kazdej sytuacji . Masz jakikolwiek  problem . Smialo zawsze postaram sie go jakos rozwiazac. A w dwojke uwierz naprawde latwiej  ! '' (jeden problem to nie problem, sto problemow to jest problem)'' .  Jest godzina 1:31 . Ide popatrzec sobie w sufit mojego pokoju . Konczac wypowiedz [o ile mozna nazwac to jaka kolwek wypowiedzia ] chcialbym stwierdzic : Bardzo Cie Kocham Aniolku ;* .

''Time after time over and over
Can't take my eyes off of U/Can't take my mind off of U
All of my life I've never been stronger
Since U've become like the one part of me
Since U've become like one part of me''

Będzie dobrze .