No i po raz kolejny wypadalo by cos tu napisac.
W piatek pechowy mecz , ktorego skutki czuje caly czas ;( zawsze musze wsadzic leb tam gdzie nie trzeba ;/
Sobota - bardzo milo dopoki nie telefon mojej mamy ! przepraszam kochanie , ze tak wyszlo ;[
Niedziela - najgorszy dzien tygodnia.
kocham.....