Cześć, wróciłam.
Heheheh
Pewnie nie na długo, ale niech wszyscy ci, którzy to czytają, szykują się na powrót mojego japska.
Dziękuję, że jesteście.
Bez waszej dwójki nie przeżyłabym dnia.
Przepraszam za wczoraj.
Fociszka z integracyjnego zawsze spoko.
Najlepszy szkolny wyjazd mojego życia hehe
Nie spodziewałam się, że rocznik 97 może być aż tak zajebisty!
Czekają mnie dobre trzy lata w Maczku. :)
Chorujemy pełną parą.
Jak po spotkaniu ze mną nagle zachorujecie, to wiedzcie, że to wcale nie moja wina.
Twoja koszulka bardzo ładnie pachnie.
Oni wszyscy rozwścieczają mnie