Od lat walczysz z tkanką tłuszczową?

Ciągle nie masz motywacji?

Wypalasz się?

Dieta nie wychodzi ci?

Masz efekt jo-jo?

Najlepiej jeśli nie masz czasu, nei chcesz liczyc gramatury, ważyć wszystkiego:

Musisz wypracować własny system odżywiania oparty na zasadach zdrowego odżywiania.

Są produkty, których nie warto jeść. Jednym z nich są słodycze i zrezygnuj z nich całkowicie.

Wiem, że czesto jest to trudne, kiedy my kobiety jesteśmy często obdarowywani czekoladkami, czekoladą, róznymi słodyczami... Przyjmij prezent, ale poczęstuj rodzinę lub znajomych. Głupio nie wziąć, ale nie musisz wcale tego jeść. :)

Często wydaje się nam, że trzeba coś zjeść, że wypada. Prawda jest taka, że nie musisz jeść wszystkiego co masz wokół siebie, wszystkiego czym cię czestują. Możesz być przyzwyczajona do tego i chcieć "spróbować" kawałek, jedną czekoladkę. Ale to bardzo niezdrowe i szkodliwe tłuszcze i cukier, który jest również szkodliwy. O wiele lepiej jest zrobić własne słodycze, czekoladę, ciasteczka. Herbatę można słodzić stewią. :)

ZREZYGNUJ ZE SŁODYCZY

Jeśli zaprzesz się, przestaniesz jeść słodycze przez jakiś czas, potem nie będzie cię ciągnąć do tego wcale. Nie będziesz czuła potrzeby jedzenia slodyczy. Odzwyczaisz się od tego. :)

Największy dylemat to ilość zjadanych posiłków.. godziny, cała "regularność", ilości?

Najlepiej eksperymentuj. Dostosuj to do swojej ilości czasu, szkoły, pracy.

4-5 posiłków dziennie to taka norma. Ja osobiście polecam ostatni o 18, lepiej się wtedy czuję na noc.

Zrezygnuj na zawsze z tego co jest niezdrowe, z ciast, słodyczy, słonych przekąsek, słodkich napoi, panierowanego mięsa (schabowe..).

Zacznij od teraz.

Ćwicz, najlepiej siłowo. Buduj swoje mieśnie. Tylko one tak naprawdę kształtują twoją sylwetkę. Cardio spala tłuszcz. Mozesz połączyć ze sobą te dwa treningi.

I pamiętaj: nie musisz jeść wszystkiego. Jedzenie to NIE jest jedyna przyjemność tego świata i cel. Niestety wiele otyłych ludzi ma taki sposób myślenia.. Wyczekują z niecierpliwością na kolejny posiłek, są przyzwyczajeni do jedzenia fast-foodów i do wrzucania w siebie tyle jedzenia, ile tylko potrafią wsunąć.

Zrezygnuj z zamawianej pizzy. Owszem, w małej ilości nei szkodzi, ale po co się truć przetworzoną jasną mąką, często dodawane są do pizzy różne wynalazki chemiczne.. lepiej upiec własną, zdrową, razową. :)

Jedz zdrowe posiłki. Sałatki, ciemne pieczywo, orzechy, jogurty, twarożki, kasze, makarony, ryby, chude mięso, sery.