photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Opowiem Ci bajkę cz.2...
Dodane 3 LUTEGO 2007
24
Dodano: 3 LUTEGO 2007

Opowiem Ci bajkę cz.2...

Chłopak prostuje się wciąż patrząc na telefon w swojej dłoni, aż w końcu podnosi wzrok wprost na oczy osoby, która wyciągnęła ku niemu rękę, osoby która przyglądała mu się od dłuższej chwili ze średnim zainteresowaniem. Do tej chwili... Do tego ułamka sekundy, gdy ich oczy się spotkały, a serca z niewiadomych przyczyn zabiły w tym samym momencie. Dla tych dwojga świat się zaczął i skończył w tej jednej chwili, zgasły wszystkie gwiazdy, a oni mieli zapalić je na nowo, mijały noce i dnie, świeciło słońce i padał deszcz, widzieli tęcze i klucze przelatujących ptaków... Nie istnieli naprawdę, byli tylko we dwoje nie mając żadnych złudzeń, przeszłości i krocząc w marzeniach. Czas stanął w miejscu – na jedno mrugnięcie powiek, tylko dla nich. Tyle czasu wystarczyło by zdążyli zobaczyć możliwość przyszłości, gdzie biegają po ulicach w deszczu boso, gdzie śmieją się stanowczo zbyt głośno w kawiarniach, wzbudzając oburzenie pomieszane z zazdrością osób, które ich mijały. W tej chwili zdążyły się zmieścić tysiące wypalonych świec, które by im towarzyszyły, setki czekoladowych serc malowanych na każdym centymetrze ukochanego ciała, niezliczone ilości czułych dotknięć dłoni i głębokich spojrzeń w oczy, zapach ich skóry, słowa zamknięte w pocałunkach i scałowane ze słonymi łzami w chwilach niebiańskich uniesień i piekielnych otchłani. W tym ułamku chwili zaklęte były ich kłótnie kończące się rozstaniami i powrotami, ich radości, dzięki którym zawsze widzieli szansę na lepsze dziś, dzięki którym uwierzyli w sens słowa wytrwałość. Widzieli te wszystkie miejsca, które odwiedziliby razem przywożąc pamiątki i wspominając je zawinięci w koc przy kubku gorącej karmelowej herbaty, której żadne z nich nie lubiło. Ten zwykły uścisk ulotnych spojrzeń, który wymienili sprawił, że zobaczyli magię w świecie bez kolorów, że w jednej chwili wszystko przestało mieć znaczenie i nabrało głębszego sensu, a wszystkie filmy z happy endem, najpiękniejsze sny, wszystko to, co wydawało się niemożliwe i niewykonalne tak po prostu stało się rzeczywistością. W tamtym okruchu chwili kryły się ich najlepsze lata, najczulsze pieszczoty, najdelikatniejszy dotyk, najpiękniejsze słowa, kryło się szczęście. Zanim skończyła się ta chwila na pamięć znali swoje gesty i rodzaje uśmiechów, wyrazy twarzy i doskonale wiedzieli jak brzmią ich głosy, gdy szepczą, wzdychają i krzyczą. Na ułamek sekundy przesiąkli wspólną muzyką ich dusz i ciał... wizją śniadań do łóżka, poranków zbudzonych dotykiem, pocałunków wyrażających całkowite oddanie. Na chwilę zobaczyli atmosferę szczerości, łaski losu i myśli nigdy nieudawanych. Po jednym spojrzeniu znali już na wylot swoją zaciekłość, upartość, dumę i wiedzieli jak ogromną przepaść muszą przeskoczyć... Bali się i ekscytowali szansami, które przeznaczone były tylko dla nich. W jednej sekundzie sięgnęli aż do gwiazd, które okazały się stanowczo bliżej niż myśleli, sięgnęli tam, gdzie nie kończy się horyzont, a powietrze pachnie niebem. A tak naprawdę nie działo się nic. Oni dostrzegli jedynie błysk w oczach tego drugiego, błysk który pojawia się, gdy w życiu pojawia się coś niepowtarzalnego, coś proszonego o trwanie wiecznie. Nie znali się dłużej niż to mrugnięcie powiek, nie zamienili ze sobą ani pół słowa, a jednak uśmiech w ich oczach mówił wszystko. Uśmiechnęli się do siebie i do własnych myśli, uśmiechnęli się do życia i do świata... wiedzieli już to wszystko... On oddał jej telefon z serduszkiem, ona schowała go pieczołowicie do najbezpieczniejszej kieszeni. Ona zgrabnie skinęła głową w geście podziękowania, on uśmiechnął się myśląc, że nie to ona powinna dziękować... Odwrócili się w tym samym momencie i rozeszli w przeciwne strony... On już nie biegł dalej, szedł spokojnym krokiem... Ona już nie wyczekiwała nerwowo, usiadła na ławce i wyciągnęła nogi... Oboje dostali tego dnia od życia tak dużo, dostali chwilę, której żadne z nich nigdy nie zapomni... A przecież nie stało się nic. ... Życie pisze najpiękniejsze bajki. Wystarczy potrafić to dostrzec i umieć wykorzystać każdą okazję... skoczyć prosto w chmury nie wiedząc co za sobą kryją... Zaryzykować. Bez tego nie możemy niczego zyskać, nie możemy ruszyć dalej, ani dosięgnąć gwiazd, a czy nie do tego dążymy? Pozwólmy sobie na szczęście. Tylko od nas zależy jak potoczą się nasze kolejne dni, a każdy trzepot skrzydeł motylich może pomóc odwrócić nam obrany kierunek o180 stopni... ważne żeby w swoim tu i teraz potrafić z pełną szczerością powiedzieć sobie – to moje życie, ja o nim decyduję, jestem szczęśliwa i gdybym mógł przeżyć każdą chwilę raz jeszcze nie zmieniłabym niczego... A na pocieszenie dla wszystkich rozczarowanych bajką... [i]Mogli dojść najdalej ze wszystkich, A teraz każde z nich szuka drugiego w snach, To historia, która nie znajdzie końca... Może spotkają się jeszcze w samotnym mieście, Może znajdą dzień, w którym zgubili szczęście, Może miną się i pójdą w inną stronę, Może tak,może nie...[/i]

Komentarze

~p1t3r a może nawet jedno do drugiego zadzwoni :D
04/02/2007 22:24:27
bittersweetchocolate Najpierw za jeden, później za dwa, a w dalszym etapie za rączki... :) Kto wie, może kiedyś się nawet przytulą :> :P
04/02/2007 21:55:37
Użytkownik usunięty za rączki :>? a może za palce :P np. za 2 :P
04/02/2007 21:39:26
bittersweetchocolate Nie Ząbkowice, a Sopot :) Nie wiem dlaczego, ale lubię ten dworzec :)
A co do skakania w kałużach - Tak, oczywiście :D jeśli się kiedyś spotkają to nawet za rączki pójdą do ołtarza :P Wariat i wariatka... Zakończenie historii każdy pisze sam;) Chcesz się podzielić swoją wersją? :D
04/02/2007 19:23:08
Użytkownik usunięty no napisz, że chociaż będą skakać w kałużach :P i wchodzić do kościoła :P
04/02/2007 18:27:40
Użytkownik usunięty ząbkowice? uwielbiam dworce
03/02/2007 22:30:08
niciaaaa są cudowne..
03/02/2007 17:46:24
bittersweetchocolate Moje życie też ma we mnie dozgonną fankę :) Dosłownie :D
03/02/2007 15:46:34
~mistiqe oczywiście, że mają :) dlatego mają we mnie dozgonną fankę :P
03/02/2007 15:43:33
bittersweetchocolate Życie jak harlequin... Hmm... Czy one przypadkiem nie mają zawsze happy endów? :D
03/02/2007 15:40:09
bittersweetchocolate Fuck, a myślałam, że wszyscy w skrytości ducha liczyli na to, że wezmą się za ręce / albo chociaż za palce;) / i pójdą się napić czekolady :)
03/02/2007 15:38:42
~mistiqe świetne zdjęcie :) ostatnio coraz lepiej trafiasz w mój gust pod tym względem :) Jeśli chodzi o notkę to ostatnio stwierdziłam, że muszę się nauczyć brać wszystko z każdej chwili...żebym mogła w 32 linijkach opisać swoje uczucia z jakiegoś 30 sekundowego wydarzenia, pozornie nic nie znaczącej sytuacji... ;)

PS: tak często zaczynają sę harlequiny :P
03/02/2007 15:38:06
bittersweetchocolate Hmm, z tego co widzę to naprawdę TO napisałeś... ;) ... "lubię dwuznaczności, tak samo jak Ty", a "życie pisze najpiękniejsze bajki", prawda? ;)
03/02/2007 15:32:53
kasiulka ah jak romantycznie :-) a spodziewalam sie takiego rozwoju sytuacji :D :D :D ze bedzie tak chwila baaardzo dlugo opisana a tak naprawde nie stalo sie przeciez nic :)
03/02/2007 15:20:13
marszal367 moim zdaniem to zycie ... na poczatku kolorowe ... zbawne ... a pozniej to tylko czarno biala monptpnia ... twoje foto tez przedstawia życie ... jakis czas w jednym miejscu ... w domu rodzinnym ... a pozniej odiazd i zakładasz swoja rodzinke ... ślicznie ... zapraszam zcesciej ...
03/02/2007 15:12:49
Użytkownik usunięty "zawinięci w koc przy kubku gorącej karmelowej herbaty, której żadne z nich nie lubiło" przy tym się uśmiechnąłem :)
no dobra, nie tylko przy tym...
Ojej, ja to naprawdę napisałem :)? ;)
03/02/2007 2:07:34
~pezet ... pięknie napisałaś o ryzyku... Taka prawda, kto nie ryzykuje - ten nie ma.... pzdr ;)
03/02/2007 1:54:32
bittersweetchocolate "memento mori" ;)
03/02/2007 1:13:01
Użytkownik usunięty "życie" ;)
03/02/2007 1:09:55
bittersweetchocolate Hmmm... a pokaż mi w którym niby miejscu ja Cię oceniłam :) Nie chciałabym być niemiła wrzucając jakieś Twoje wypowiedzi z naszej rozmowy poza pb i jeśli możesz być tak uprzejmy, odwołuj się tylko do tego co możesz przeczytać pod fotką. Poza tym, jeśli już mamy być ściśli.. poprawiłam tę literówkę, którą popełniłam ;]
03/02/2007 1:06:55

Informacje o bittersweetchocolate


Inni zdjęcia: Ehh patusiax395Gloria knapikowaPysiula po spa vieyraAMARANTOWA RÓŻA xavekittyx1538 akcentovaSkała pigmentowa bluebird11rzeka elmarC; milionvoicesinmysoul:) dorcia2700Borsk ( : sciezkadzwiekowa