... czyli Choco chora, ale Choco się nie nudzi... ;)
Zachęcona jednym z komentarzy, zresztą osoby dla mnie bardzo ważnej
- /dla której moc całusów :* :* :*/ - postanowiłam skorzystać z mądrości książki, gdzie 3/4 stron traktuje o seksie...
"-Chyba nie żałujesz?" - spytał cicho.
- Nie powinniśmy... - wyszeptała po chwili. - To bez sensu.
- Bez sensu? - Starając się nie okazać zawodu, jaki mu sprawiła, ani złości, jaka powoli zaczęła w nim narastać, odgarnął jej włosy z policzka. - Dlaczego?
Napotkała jego wzrok. Chowanie głowy w piasek byłoby przyznaniem się do porażki.
- Bo tego nie chcę.
- Nie chcesz chcieć.
- Masz rację. Chcę, ale nie chcę chcieć. "
Swoją drogą - muszę przeczytać to w całości... :D