photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Opowiem Ci bajkę... cz.1......
Dodane 2 LUTEGO 2007
29
Dodano: 2 LUTEGO 2007

Opowiem Ci bajkę... cz.1......

"A coincidence is when God performs a miracle and decides to remain anonymous." W tę noc, gdy pełny księżyc świeci nad nami... budzą się myśli uśpione w zakamarkach umysłu... Budzą się uczucia, do których nikt nie chce wracać... I cienie wychodzą zza ścian, przypływają z oddalonych zakątków czasoprzestrzeni, by choć raz jeszcze móc posilić się ciemną stroną zmęczonej duszy... Otaczają mnie magicznym kręgiem i czekają na kolejną historię.... a ja nie mam wyjścia i zaczynam opowiadać... Zdarzyło się to kiedyś... Czas nie jest ważny, zawsze był i będzie względny... Dla niektórych jedna chwila znaczy więcej niż dla innych całe życie... I właśnie do takich chwil – tych niezapomnianych na zawsze – należy do zdarzenie... Kto bierze w nim udział? Dwoje młodych ludzi... Nikt zbyt zwyczajny, nikt zbyt cudowny jak na rzeczywistość... On i ona... albo raczej Ona i on, w końcu zasady grzeczności wymagają by zacząć od kobiety. Co można o nich powiedzieć? Ona kocha tańczyć i nie umie śpiewać, on lubi i umie się dobrze bawić... Ona jest wariatką, on wariatem... W jej oczach znajduje się labirynt z nieograniczoną liczbą korytarzy... On sam już się we własnoręcznie budowanym labiryncie zgubił. Ona jest nieco zbyt sentymentalna i stanowczo za często wątpi, on kolekcjonuje pamiątki i lubi chodzić bocznymi ścieżkami. Ona znajduje ukojenie w wersach ulubionego pisarza, on w ustach kolejnej znajomości... a jednak są rzeczy, które ich łączą... Dokładnie trzy rzeczy w danej chwili... Oboje wierzą... mimo wszystko i zawsze, nawet jeśli świat dookoła się wali... Oboje znają siłę swojego charakteru i są zbyt dumni... Oboje znajdują się w danej chwili na peronie kolejowym... Ona właśnie wstała z ławki i po raz kolejny przyłożyła telefon do ucha usiłując dodzwonić się do kogoś, kto złamał jej serce. On właśnie wyskoczył z pociągu i biegnie do kogoś, naiwnie wierząc, że uda mu się jeszcze swoje serce ocalić. Oboje w danej chwili nie widzą świata dookoła i są pogrążeni we własnych myślach. I wtedy właśnie wydarza się cud – coś czego nikt nie mógł przewidzieć, coś czego stanowczo nie przewidywało tych dwoje... Cud ten jest niemiłosiernie prozaiczny, ale w tym właśnie tkwi cała jego tajemnica i całe piękno – w umiejętności dostrzeżenia rzeczy niewielkich. Zamieszanie, tłum ludzi, on traci równowagę w biegu popchnięty przez jakąś starszą kobietę, która usiłowała się jak najszybciej wydostać z tego peronu, wpada na jakąś dziewczynę, której wypada trzymany w ręce telefon. Z grzeczności przystaje w swoim biegu i schyla się po aparat... Zauważa, że do telefonu doczepiony jest breloczek – małe czerwone serduszko. Uśmiecha się sam do siebie biorąc ten fakt za dobrą wróżbę. Przez chwilę tkwi w tej pozycji, na kolanach, uśmiechając się do serduszka, aż w końcu uświadamia sobie, że tuż przed jego twarzą pojawiła się wyciągnięta dłoń... Zrządzenie losu? Może... Jego myśli uświadamiają mu, że dłoń z pewnością należy do właścicielki telefonu i jednocześnie właścicielki serduszka... Dłoń, na której bardzo wyraźnie widać linię przeznaczenia i podróży... ciąg dalszy nastąpi po północy....

Komentarze

agnsssa ..co bede mówic...historie kazdego z nas...ja mialam taka na 1szym roku..studiów utkwila w łepetynce..i jakbym Pana zobaczyla..wiedzialabym ze to on...po tych latach...podobnie jak..tu..czekajcie..warto:)buzzkia..drzemaxc ide..wyjazd..na podbój wyspy..za 4h:)wschod slonca..na klifach..moze i mi upadnie telefon:):):)tam:):)..czekam..
03/02/2007 0:02:17
bittersweetchocolate Jedno zastrzeżenie co do całości - ja nie wierzę w zbiegi okoliczności... Wierzę natomiast, że wszystko co się nam przytrafia ma głębszy sens i jakiś cel :) Wierzę też, że każde zdarzenie daje nam szansę by wszystko zmienić i zacząć na nowo... Rzeczywistość można kreować choćby przez sposób jej postrzegania ;)
Czekajcie cierpliwie... Północ już blisko ]:->
02/02/2007 21:08:33
kasiulka ojejj :) czekamy z niecierpliwoscia na dalszy ciag :))))
fajnie to opisalas, trudno oderwac wzrok od monitora :P
a fotka fachowa - moglaby brac udzial w tym konkursie na najlepsze foto zwiazane z skm :)
02/02/2007 15:53:15
~mych Ty wiesz że lubię słuchać i czytać takie historie :)
Do pewnego momentu myślałem że piszesz o sobie oraz o jednym takim Panu (nie będę pisał kogo miałem tutaj na myśli ale jest ich dwóch) ale potem już coś mi nie pasowało... ciekawe jestem co będzie po północy :)
02/02/2007 13:01:32
mistiqe ładna bajka, ładne zdjęcie... nasunęły mi się nawet pewne refleksje co do tej fotografii w moich ulubionych kolorach... ehh... miłego dnia...
02/02/2007 10:51:29
~rolas Aniu zakochałaś się???
02/02/2007 9:58:52
agnsssa "A coincidence is when God performs a miracle and decides to remain anonymous."................w zupełnosci..tłumaczy...dzieki:)
02/02/2007 3:00:47
matkadyrektorka jedwabiście
pozdrawiam ciepło
666^

i zapraszam do mnie ;D
02/02/2007 2:40:37

Informacje o bittersweetchocolate


Inni zdjęcia: The morning quenW kociej kawiarni :) halinamZłote ryflowane kolczyki otienGęgawa slaw300Ehh patusiax395Gloria knapikowaPysiula po spa vieyraAMARANTOWA RÓŻA xavekittyx1538 akcentovaSkała pigmentowa bluebird11