Nie ma to jak kolejne śmiechowe zdjęcie. Robione wczoraj , codziennie jakieś ''sesyjki'' , dobre i to. Mam wielką nadzieję że ta pierdolona wycieczka się powiedzie , nawet dałam pani numer do przewozów osobowych hoho. Właśnie robie sobie śniadanie i właściwie to zjem sobie 4 parówki z ketchupem plus do tego herbatka. Strasznie bolało mnie wczoraj udo , dziś też mnie boli ale nie aż tak jak wczoraj. Pogoda jest do dupy , dziś dzie dziecka i tym samym jeszcze tylko 9 dni do ur. Nie wiem po co to odliczam , z nudów ? Gadam na skype z Radkiem ;* Hohoho , nie chce mi się iść do budy , choć miałam dziś zaliczać odpowiedź ustnąć by mieć 3 na koniec .. dupowato troche wyszło , no ale mi się nie chce iść - trudno się mówi. Mam katar , boli mnie szyja :o Dobra spadam , buzi buzi nara pa cześć.
Nic nigdy nie będzie trwało wiecznie - prawda która najbardziej boli.
Piosenka :
Jason Mraz -The Freedom Song