jestem na siebie zła, ale okej. mama postawiła mi ultimatum - albo zacznę jeść, albo nigdzie nie jadę.
fuck. niech jej będzie. nie wiedziałam, że się zorientowała, że nie jem. *.* więc bilans...
śniadanie : jogurt z muesli
II śniadanie : (powiedzmy) 2kostki czekolady, 3 czekoladki
obiad : fasolka
+ cappucino. wrrr, ile to może być kcal? :C nienawidzę mojego ciała.
Inni zdjęcia: O.S.T.R. mr0w4:) milionvoicesinmysoulTkm najprawdopodobniejniePierwszy wpis z tytułem elbeeSynuś nacka89cwaZ drogi elmar;) virgo123Na skale aceg1508 akcentovaDroga w lesie patkigd