Kololowo. Tak bez ładu i składu
Obraz mojego dnia:
wypełniony
kolorowy
momentami chaotyczny
no i w tym wszystkim jestem gdzieś ja.
Jak na zamieszczonym, jakże uproszczonym.. schemacie
Kurra, ostatnio sporo każą jeździć.. Dziś wielki powrót z W-wy
Droga przespana, ale w międzyczasie słyszalne były kwiatki z rozmów w CB:
(po masowym wyprzedzaniu bliskim kraksie)
"wyciągnijcie gówno spod siebie.. i jedziemy. przecież żyjemy!"
(w rozmowie o walorach prowadzonych samochodów)
-"no mój w przeliczeniu pali nieco mniej jak 5 litrów na 100."
-"to już k@#$% dziadek.. rower więcej pali!"
(w poszukiwaniu panów z drogówki)
-"te! misiaki z meganki! gdzie jesteście?! pucujcie się!" (...) k@#$%, przysuszyli mnie.."
Mejbe bejbe