Obudziło mnie piękne słońce zreszta zawsze take jest.
Zobaczyłam która była godzina - 5.02
OMG.! - powiedziałam
To chyba z tego szczęścia, że już wyjerzdżam - pomyślałam
Wstałam zrobiłam poranną toalete i poszłam sie jakoś ubrać.
No własnie tylko jak.?? - pomyślałam
O Boże.! zawsze to samo nigdy niewiem w co mam sie ubrac.!! - powiedziałam
Laura spokojnie napewno cos znajdziesz - powiedziałam
Wycigniełam bokserke w moro.
O kurde zapomniałabym o mojej ulubionej bluzce która dostałam od mamy - powiedziałam
Załozyłam do tego czarne spodenki do kolan i czarne buty za kostke.
Włosy spiełam w kitke na bok i załozyłam moje ulubione kolczyki koła.
Zerknełam na zegarem była 6.10
Tak długo mi zeszło - pomyslałam i usmiechnełam sie sama do siebie
Nie byłam głodna wziełam gitare i poszłam popatrzec na słońce oczywiście zaczełam grać ta sama piosenke co zawsze.
Kiedy skończyłam patrzyłam na ptaki, które tak fajnie wygladały jakby sie ze soba kłóciły.
Poczułam jak łza spływa mi po policzku
Boje sie o mame - pomyślałam
Tylko ona nie rozumie tego jakim chamem i prostakem jest Paul jest zakochana w nim na zabuj.
Podniosłam sie i poszłam do pokoju. Zapakowałam gitare w futerał przeciez nie moge o niej zapomnieć.
i usiadłam do kompa.
Usłyszłam, że ktos krząta sie po kuchni zeszłam na doł była to mama.
- Cześć mamo - powiedziałam
- Cześć skarbie - powiedziała z tym swoim usmieszkem
- Jesteś głodna - spytała
- Yhym
- Zrobiłam jajecznice
Tylko mama umiała zrobic taka jajecznice
- Będę tesknić - powiedziała i pocałowała mnie w czoło
- Ja tez mamo - powiedziałam
- Ale tak bedzie lepiej
- Wiem to dobrze - usmiechnełam sie do nie blado
Poszłam do siebie do pokoju i połozyłam sie na łózku.
- Wstawaj kochanie porak jechac na lotnisko
Wstałam ogarnełam sie i pojechalismy
Kiedy wysiadłam z samochodu mam podeszła do mnie mocno mnie przytuliła
- Uważaj na siebie tam skarbie
- Nie mamo to ty uwazaj na siebie - powiedziałam bardzo stanowczo
- Laura...
- Mamo nic nie mów wiem co chcesz powiedzieć...Kocham cie bardzo
Pocałowałm ja i poszłam na lotnisko.
wsiadłam do samolotu wyjełam mp3 i zaczełam słuchac Timbalanda.
Wiem bardzo nudne te moje opowiadania i napewno nikt ich nie czyta ;(
no ale trudno;(
a jesli ktos czyta to niech zostawi komenta ;*