za niecały tydzień ZAMOŚĆ!!
Radość ogromna, czekanie na Damiana... normalność!
I Marzenka po tylu miesiącach! 'Prawdziwe' stancje i brak problemów z otchłani głupoty i wyższości.
O taaaaak, trzeba porządnie pożegnać ten rok i wszystko co się w nim stało niewłaściwego.
Nie żebym miała zdolności do pakowania się w pierdylion niepotrzebnych sytuacji, ale chyba się to w końcu skończyło?
w końcu jesteśmy już prawie rodziną :)
see ya