Z tym cudownym facetem widziałam się tydzień temu. A dokładnie o tej godzinie tydzień temu zakończyło się nasze spotkanie.
Łzy w oczach przez całe dwie godziny, nie mogłam usiedzieć spokojnie na miejscu, piszczałam przy dźwiękach każdego kolejnego utworu..
Jaką ten człowiek roztacza magię wokół siebie, tylko swoim głosem i gitarą sprawiał, że cała sala wstrzymywała oddech i kręciła głowami z niedowierzaniem.
Spełniłam jedno ze swoich największych marzeń i mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę miała możliwość uczestniczyć w czymś tak pięknym.
Damien, czekam na Ciebie w Polsce. <3