o rany...tego się nie spodziewałam. jestem załamana wręcz. przy wzroście 1,71-1,72 waże 80 kg. jutro przed śniadaniem napiszę dokładnie.
urwa mać...załamałam się. wiedziałam że nie będzie mało ale nastawiłam się na 70 góa 76 ...a tu taki zonk...
matko... aż tak dużo? ehh... to zaczynamy na ostro. przynajmniej teraz mam motywacje do ćwiczeń, do diety. schudnę. będę chuda.
Wam też tego życzę. i proszę o choć odrobinę wsparcia..
Angel.