No cóż... Stare + jakość pbl. Wrrrr.
Łeeeeeeee.
Zmiany nastrojów posiadam, ale ogólnie jest pro elo.
Wszechobecny nawał zajęć pokrywa praktyczna nuda i miłe konwersacje.
C.
Poszukuję wewnętrznej weny na zmaterializowanie mojej wyobrażni. Brakuje mi cowieczornych, pełnych uzewnętrzniających notek na ukochanym photoblogu. Ale, cóż. Brak czasu? Brak motywacji? Każde wytłumaczenie jest dobre.
Normal 0 21
Och, gdyby tak wszyscy ludzie
mogli przeżyć taki jeden dzień,
gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi
i powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen"