Zdjęcie takie,a nie inne,ponieważ nie chciało mi się zmniejszać innego mojego.
Tak,to jedna z par kolczyków które zrobiłam.
Ktoś mi zarzucił ostatnio,że tu nie piszę.
Otóż,nie mam o czym.
Mianowicie...Chodzi o kwestię taką, że jest parę osób które mają wgląd do tego bloga, a nie chcę żeby jeszcze miały jakikolwiek wgląd w moje życie.
Moje życie,moja sprawa.
Dlatego prowadzę coś, co mają tylko wybrańcy , badz osoby które też niestety wpychają swojego nosa tam gdzie nie trzeba.
Ale i tak trzeba przyznać że to nic w porównaniu z photoblogiem.
Czy moje życie się zmieniło wyraznie od kiedy przestałam tu regularnie pisać ?
Zmieniło się, może nie tak wyraźnie jakbym tego chciała, ale zmieniło.
I tak na marginesie nie jest dobrym pomysłem,żeby nawet po upływie dłużeszgo czasu przypominać komukolwiek z mojej rodziny (jesli zrobiło mi się wyraźną krzywdę) że się mnie zna.
To czasem może działać na niekorzyść;]
A ja jak wiadomo, w pewnych kwestia nie używam zwrotu sumienie.
Pierdolić sumienie.