'...przyjdzie dobry czas...'

W to chwilami nie wierzę.

Zresztą nie ja jedna na tym świecie.

Zaczęło się piekło przedurodzinowe.

Ledwo to znoszę.

Ledwo.

Ale po urodzinach lepiej nie będzie.

Pierwszy prezent 'dostałam' jakiś czas temu na własne życzenie.

Drugi dostałam od Karoliny , kolczyki sa cudowne. ;)

dziękować.;*

Myślę ,że nie ma już niczegogo takiego w co bym nie wątpiła.

Czemu nic nie jest po mojej myśli ?

Czemu wszystko się rozpieprza już od jakiegoś czasu ?

Ja jakaś gorsza ?

Hanu i Magda pojechali i zostawili ze znakiem zapytania na twarzy.

Bo łatwiej pamiętać czyjeś rady ,jak owa osoba jest blisko.

Muszę odreagować zanim zwariuję ...

P.S.

Zawsze po wyjeździe Magdy zaczynał się sajgon w moim życiu,

jesli znowu tak będzie to oświadczam że to będzie ostateczny koniec.

Nie będę tysiąc razy powstawać, żeby potem znowu upadać.