Ostatnio zastanawiam się jaki byłby mój świat gdybym nie znalazła się w odpowiednim miejscu i o odpowiednim czasie. Gdybym nie poznala osób które poznalam. Nie kazda relacja w moim zyciu która wydawała mi się ważna przetrwala. Ale każda mnie czegoś nauczyła. Każda osoba spotkana na mojej drodze sprawiła, że teraz jestem jaka jestem. Niektórzy mogą im za to dziękować, inni mogą je zabić. 

Ale w tym miejscu czas na podziękowania dla tych ktorzy są mimo tego, że czasami było ciężko. Którzy są mimo wszystko. 

Pierwsza? Powinna być Agnieszka. Ale zaskoczę Was. 

Marysia. 

Poznałyśmy się prawie 7 lat temu. Na początku zwykła koleżeńska relacja. Przeszłysmy wiele mostów, wiele kłótni, ale też wiele wspaniałych chwil.Pomimo, że nasza relacja przez chwilę miała kryzys aktualnie jest...

Chyba nie da sie jej opisać. Inna niż wszystkie. Wiem, że mogę na nią liczyć w każdej sytuacji, ale na pewno nie jest to to samo co z Agnieszką. I to nie jest kwestia tego, że Agnieszka jest całym moim życiem. Tylko to coś innego.Nawet nie umiem tego wytłumaczyć. Ale cieszę się, że Cię mam. Że nasz relacja wygląda tak a nie inaczej. 

Ej Dude. <3 Dziękuję, że jesteś :)

Aga... kocham Cię <3.