To nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy...
Czas odciąć się od przeszłości, żyć teraźniejszością i nie martwić się o przyszłość.
No może niektóre elementy (a może bardziej ludzi), z przeszłości zostawić warto ;).
Trzymam za siebie kciuki.
P.S.
Gratuluję tym którzy przestali się odzywać zupełnie bez powodu, nie odpisują, i mają mnie gdzieś ;).
Otworzyliście mi oczy. Dziękuję :*