photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 GRUDNIA 2012

Cześć:*

 

fizycznie jest nieźle, bo dziś trzeci dzień świąt a jako tako obżarta nie jestem, i waga nawet całkiem spoko. oficjalne ważenie dopiero w weekend. (pominę fakt że ważę się minimum raz dziennie..). a psychicznie jestem wykończona. i nie mam siły. psychicznie chyba powoli umieram.. gdybyś tylko wiedział co się dzieje w mojej głowie. że jeszcze trochę i sobie rady nie da.

przyjaciółka się zaręczyła. muszę w któryś dzień się z nią spotkać. tak mało się teraz widzimy, ja w pń, ona we wro. jednak cieszę się, że to nie była przyjaźń tylko licealna, ale trwa dalej. kocham ją, bo to jedna z nielicznych osób którą dażę ogromnym zaufaniem, której mogę wszystko powiedzieć, na którą zawsze mogę liczyć. :*

 

 

 

 



śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem + herbata zielona z tranem
II śn: ---
obiad: łyżka warzyw na patelni (nie kupnych) + dwa kawałki mięsa (wielkości paznokcia?) + woda
podwieczorek: u babci....
kolacja:--

ćwiczenia:  robi się ciepło, może wyciągnę kogoś na rower albo bieganko;)

 

 

bye:*

Komentarze

Junior 505050k Ja dzisiaj po prostu ciasto (bo i tak musiałam, po kościele rodzice jedzą) i jogurt. Niezdrowo, ale nie miałam jak w sumie :| Ja też nie lubię marcepanu, a czekolady nie tknę! (chyba że biała) . Niby dziwne, ale no tak mam. Ja też chcę biegać, koniecznie! Nigdy tego nie lubiłam, ale teraz czemu nie. Bieganie i rower oczywiście. I też chciałam iść na basen, ale mój tata jak zawsze mnie olał xD Leniuch. Widzisz, co do słodyczy, to przynajmniej masz prezenty! A do mnie wpada moj chlopak, wiec nie bede pisać :C W talii mam również 62 a chciałąbym 59. Słuchaj, co się dzieje? Martwi mnie ta notka :C
26/12/2012 20:05:02