Dzisiejsza Silen :)
Niedzielny poranek bardzo przyjemny. Z samego rana do kościoła, potem do koni. Czyściłam Blondyna, pomogłam w jego lonżowaniu, a potem realizowałam się jako fotograf i luzak. Chłopaki dziś fajnie ambitnie latali na treningu. Już w kolejny weekend zawody w Bogusławicach :)
Ten weekend jak widać bardzo jeździecki <3 Nareszcie robię to, co kocham. I nie muszę się spinać, że mam za chwilę jakieś koło czy egzamin. Naprawdę super uczucie wreszcie być wolnym :)
Jutro odwiedzam moje licuem, a w jeszcze następnych dniach muszę zawitać do gimnazjum do mojej wspaniałej pani od biologii. Zaraz mi się skończy rok szkolny i nie zdążę, a te ostatnie dni sa idealnie na odwiedziny z racji wielkich pustek w szkołach i luzów :)
https://www.youtube.com/watch?v=6qrIoH3RqYw
"So here I am
Lifting up my heart
To the one who holds the stars..."