Święta / Koncert / Jedi / Belfer

18-12:Pon: 7:45 - 14:30 praca. 2 instalacje w Mościcach. Najpierw instalacja na Kolejowej, później Batalionów Chłopskich. 40 minut czekania na uruchomienie dekoderu. ;x Sklepy. Powrót do domu. Obiad. Łóżko i książka. Odsypianie po koncercie. Auchan i Zakupy, spotkanie Filipa. Trollownia. Zaczęcie 2 sezonu Belfra.

19-12:Wt: 7:30 - 15:00 praca. Rano do Globlogica. Odebranie zleceń. Instalacja w Krzyżu - śmieszny kolo. :D  Cooooffeeee! ;o Biuro na Słonecznej. Deal na Zamkowej z nokią 3510i. Druga instalacja na Pogodnej - dziwni ludzie... Fale, Loki, Koki. ;o Obiad. Książka. Dokończenie 2 sezonu Belfra. O wiele słabiej niż pierwszy sezon. Kolacja - nalesniki. Spacer z Barnim. Muzyka.

20-12:Śr: 8:00 - 14:30 praca. Pierwsza instalacja w Zgłobicach. Pies York - beka. Dłuższy przyłacz. Mega zimno. Później firma na Kąpielowej - sam dojazd. Następnie na ulicę Jara. Długi przyłącz przez krzaki, odcięcie kabla a tu brak sygnału w SKZ. ;x Dom. Obiad, prysznic. O 16:00 wyjazd z domu. Orlen na Lwowskiej, zgarnięcie Stefana i ruszamy do Krakowa na koncert Eluveitie. Ciężka droga. Standardowo soczek pomarańczowy w klubie. Balkon przez 2 pierwsze zespoły. Eluveitie pozamiatało, jeden z lepszych koncertów. ;o Zgarnięcie Jarka i powrót do domu. Odwiezienie Stefana, później do Ładnej - duuużo śniegu! Drifty. :D 

21-12:Czw: 8:10 - 14:00 praca. Rano znowu na ul. Jara - dokończenie instalacji. Druga instalacja na Granicznej - mega duży dom. ;o 30 minut spędzone na DZU. ;x Dom. Odsypianie po koncercie. Film: Kamienne Pięści oraz Arcyoszust. Książka.

22-12:Pt: 8:20 - 14:00 praca. Pierwsza instalacja na Nowodąbrowskiej - fajny dom + kot brytol. Później na Głowackiego, akcja z puszką. ;o Herbata i ciastka. Podjechanie do Dominika, oddanie zleceń i w końcu wolne! Dom. Obiad. Książka. Brzuch. ;x Beznadziejne samopoczucie. 11xH! Film: Śledztwo Nad Przepaścią. Rozpoczęcie nowego serialu: Wielkie Kłamstewka.

23-12:Sob: Spanie do 8:00. Śniadanie. O 9:00 Fryzjer. Później Auchan i zakupy - spotkanie Romana. Powrót do domu. Czytanie książki. Po południu do Skarba. Leżenie i oglądanie filmów na laptopie: Pierwszy Śnieg, Przygoda Olafa. Wspólna kolacja, końcówka Kevina. Dom.

24-12:Ndz: Spanie do 9:30. Śniadanie. Książka. Deszcz i 9 stopni w Wigilię. ;x Czytanie i pobieranie. Później do Wujka, Babci i na końcu do Kaśki z Josephem i Bartoszem. Ubieranie choinki, montowanie lampy. Herbata + sernik. Udostępnianie neta. Dom. Ogarnięcie się. Na 16:30 Koszyce - Wigilia u sis. Najlepszy barszcz ever! Drugie danie. Prezenty. Salon, tv, jedzenie i tak do 23:00. Powrót.

25-12:Pon: Wstanie po 8:00. Dokończenie 9 książki Lackberg - Pogromca Lwów. Śniadanie. Spacer z Barnim. Dokończenie serialu - Wielke Kłamstewka. Obiad. Na 16:00 do kina z Bartoszem i Młodym. Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi. Powrót do domu i od razu do Skarba. Nerrrrrwy! :D Duuużo jedzenia. <3 Dobrze spędzony czas. Powrót do domu. Świeczka pomarańczowa! 

26-12:Wt: Wstanie o 7:30. Śniadanie. Gadanie przez FaceTime ze Skarbem. Wpis. Pogoda jak na wiosnę! ;o Rower po przerwie, 30km. Później spacer z Barnim. Film: Bright z Barnim. Prsyznic. CS z Młodym u brata - ale emocje. :D Na 17:00 po Skarba i przyjechanie do mnie. Barni rozwalił system. :D łóżko i film. Kuchania - kolacja, zdjęcia. Oglądanie streama Młodego. Wpadnięcie Kaśki i Mirka na chwilę. BoJack na koniec. Odwiezienie Myszki i powrót. Cały dzień towarzyszył mi pies. ;o 

https://www.youtube.com/watch?v=J4CeMBz0Agk