Zawiedziony aż do granic , jak mogłaś mnie tak zranić ?
I choć zatrzymuje akcje serca, jest moim tlenem .
Przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić .
Będę stał tu wciąż , gdy przestanie bić ci serce .
Zaciągasz się powietrzem , by poczuć że wciąż żyjesz .
Jeśli życie to dziwka to i tak dotknę jej ust .
Życie ma wiele wad,poprzez strach aż do złości .
Szukałem spokoju w samotnośći w momencie kiedy potrzebowałem bliskości .
Kiedyś M jak miłość , dzisiaj M jak melanż .
Bezbolesne rozstania , znasz je dobrze stąd , że nawet na palcach może je policzyć ktoś bez rąk .
Nie szukam niczego na siłę , by potem nie żałować , że znowu to zgubiłem .
Teraz zostały te wspomnienia i łzy i trzeba żyć kurwa trzeba żyć !
Pare godzin potem ,ona zapłakana cała we krwi ,oni ją zostawili wsiedli w auto i uciekli .
Huczuhucz ziooomki .