Bieda w kraju, nie mam nowych zdjęć więc na maksa przerabiam stare i dodaję nadające się do czegokolwiek.
Od jutra do białego namiotu po 12 godzin dziennie, bez dni wolnych = totalny zapierdziel i 60zł za dzień do przodu.
01:02 Jestem w trakcie konwersacji z Magdalenką na gadu gadu, mam nadzieję że się nie obrazi że dodaję zdjęcia podczas rozmowy.
Świat ochujał to trzeba dotrzymać mu kroku, nie być opuźnionym i też być do góry dnem, a raczej do dołu.. nie ważne.
Roman jest poprawiaczem nastroju za co mu serdecznie dziękuję i podziwiam go za to że jako jedyny nie wku***ł mnie powiedzeniem "będzie dobrze". Nie wiem dlaczego tak się stało. Może to ten jego głos, albo te Jego Romanowe włosy ^^ w każdym razie "będzie dobrze" z ust Romana dało mi jeszcze troszkę nadziei.
Nauczyłem się grać Wehikuł Czasu Dżemu. Fajnie. Odpręża mnie granie tej piosenki. 30 minut? Mi się podoba, to wszystko dzięki Romanowi. Sprawia że mój poziom wzrasta, dopinguje mnie, nakręca i w ogóle, dzięki Romek.
Znalazłem w końcu gitarę, którą sprawię sobie we wrześniu. Dean Dime Razorback V Explosion. Wiem, wiem sracie na to, ale ona mi się podoba i to moja miłość jest.
01:10 Magdalenka nadal czeka i sądzę iż denerwuje się na mnie, ale nie przyzna się do tego :)
Dzisiejszy dzień kończę tym oto zjebanym i niczego niereprezetntującym zdjęciem oraz Orishas w głośnikach. Dla relaksu - czasem trzeba.
Ok.
Zmieniłem zdanie. To zdjęcie reprezentuje biedę. Przepraszam naprawdę mocno, ale nie mam weny na tworzenie jakiś dzieł sztuki fotografii (ładnie nazwane :P).
Dobra. kończę.
01:14 Magdalena musi być już naprawdę zła. Chociaż jak piszę do Niej to dostaję odpowiedź "spoko" i tak pewnie już ziewa.
Ale się rozpisałem. Jak nigdy. Spoko i tak nikt tego nie czyta. Dla relaksu - czasem trzeba.