to był dobry dzień, dlatego że znalazłam w nim czas na wszystko - czas na przyjaźń, czas na naukę, czas na modlitwę i czas na odpoczynek, oby więcej takich chwil! :)
Kapucyn Jarosław dzisiaj podczas kazania powiedział, że miłość jest jedynie prawdziwa, kiedy jest powiązana z ofiarą.
Myślałam dzisiaj o tym dłużej.
Skojarzyło mi się to od razu ze słowami ks. Twardowskiego: "I zapomnij, że jesteś, gdy mówisz że kochasz"
Kiedyś Tomek K. zapytał mnie dlaczego mam akurat ten cytat wypisany na biurku i co on właściwie oznacza...
A oznacza wiele. Bo przypomina mi cały czas po co tu jestem. Do czego zostałam stworzona.
I kiedy przychodzą te gorsze momenty życia, kiedy nie ma się już siły - patrzę na kilka tych słów i myślę, że sama przecież wybrałam tę drogę.
Nie jest to łatwe, nie zawsze w każdym odpowiednim momencie się to udaje... ale, to ważne.
By zapominać o sobie.