Lipnie.
Dlatego właśnie nienawidzimy lutego, prawda? Same złe wspomnienia + jeszcze więcej problemów. Nie wierzę, że to znowu się dzieje. Mam nadzieję, że nie powtórzy się scenariusz z 09r. To by było okropne. Nawet nie chcę o tym myśleć.
Za kilka dni odczujemy ulgę czy nabawimy się ostrej depresji?