wczoraj zrobiłsmy sobie podróz sentmentalno.wróciłysmy po 2 latach w to miejsce: http://www.photoblog.pl/assasello987/151066279/samotnia.html . z perspektywy czasu nie pamieta wszystkych negatywnych rzeczy ktore tam sie wydarzyly. nie pamietam lub udaje.
hotel zamkniety, kota nie ma. ale jakies emocje sa nadal.
moral prosty- zyc chwila, byc egoista, nie przyzwyczajac sie do nikogo i w kazdej chwili byc gotowym na zmainy
.
.