Tunelowe z tunelowej sobotniej sesji :D

O taak ! żyjemy żyjemy żyjemy ! najgorsze dni szkolne przebiegły , teraz tylko jutro i wolność ! no dobra prawie ... bo we wtorek te egzaminy ... ale jak dzisiaj i w poniedziałek daliśmy radę , to i tamto przeżyjemy.

Ahh tyle pozytywnych myśli , chyba od tej mojej gorącej czekolady ...

Oficjalnie obwieszczam , że stał się dzisiaj cud. Tak zrosumiałam fizykę .... tak JA ją zrozumiałam. Też sama w to nie wierzę ale cóż stało się . Po 2 i pół roku :D
Zdecydowanie częściej musimy się spotykać na śniadanka a z Izabelą umawiać się na stontanowe uczenie się fizyki.

- umiesz fizykę?

I: noo jeszcze nie zaczęłam się uczyć
- a niemca umiesz ?:

i: ja jutro na niego nie idę
- ej też tak chcę !
I: to nie idź
- okej nie idę , to co wbijasz do mnie rano na śniadanko?

I : ok , czyli uczymy się fizyki przez 1,5 h :DD

mistrzem śniadaniowym jeszcze nie jestem - to tylko kwestia czasu. Mikrofalówka mnie atakuje, ser za szybko się rozpuszcza ale jest ok .

Jak wcześniej wspominałam fizyka zaliczona nawet na bardzo dobrze , prawda Izabela ? Fajnie jest wiedzieć że ma się takie same wyniki 3 min przed oddaniem pracy : )

Jutro konkurs w Łodzi , nie powiem boję się :D Ale jakoś jestem pozytywnej myśli . Miejmy nadzieję że się sprawdzi .I tak musicie trzymać za mnie kciuki , jak zawsze !

http://www.youtube.com/watch?v=dOogkFUdm2k

Kiedy ta jedna chwila, jest dla mnie wszystkim .