Proszę bardzo, nasz przedostatni dodatkowy angielski. Izabella, owszem mamy takie same puszki... Wtedy to w pamiętny dzień, dowiedziałam się., że szanowny kolega Szymon coś knuje na mojej działce oczywiście bez mojej wiedzy... swoją drogą dobrze wiedzieć. Ja rozumiem że niektórzy nie mogą się doczekać mojego ognicha ale bez przesady - cierpliwości!! I naprawdę mi miło że aż tak się podobało. Co do wczorajszego dnia to jesteście mistrzami spontanów , żartów i zamawiania pizzy z tuńczykiem , która okazała sie meega pychotą xd. Brawo dla nas za wytrwale zbieranie podpisów za msze , które okazały się przyjemne i jakże krótkie. Święta święta i w sumie już się zaczynają i zaraz kończą... Szkoda , bo można by coś zorganizować ale takiego fest a nie... Nadal nie wiem kiedy się powinno składać życzenia wielkanocne, ale biorąc pod uwagę że zaraz jutro to wesołego jajka , bogatego zajaczka i mokrego dyngusa ( oby był tylko ciepły). Haa a dzisiaj mamy jeszcze jedną ważna okazję co do której wszystko wiem - Magdaleno wszystkiego najlepszego! Więcej takich akcji jak na niemcu z izabela siedząca pod ławka... I tego żebyś dostała się do chrobrego ( noo ba że się dostaniesz!) I kontynuowała z nami ' fazowanie' Jutro chyba kościół ... Mam nadzieję że wszyscy dotrzemy bo chcę się z wami stuknać jajkiem !