Dawny Przyjacielu. Wiem, gnasz naprzód. Zostawiłeś mnie w tyle, ja wciąż ślepo Cię szukam. Ty biegniesz przed siebie, raz może na początku obróciłeś się przez ramię, ale nie do mnie. Masz nowych przyjaciół. Teraz już nawet mnie nie dostrzegasz. A ja szukam Cię wszędzie, błądze po omacku staram się odnaleźć odpowiedni kształt. Chcę pamiętać każdy moment, bo wiem że nigdy nie wróci. Czekam aż złapiesz mnie za rękę i poprowadzisz.
Pragnę opowiedzieć Ci każdy dzień, ten smutny i ten wesoły, Kiedyś dzieliliśmy to razem. Kładłam głowe na Twoim ramieniu, Ty głaskałeś mnie po włosach. Rozmawialiśmy godzinami. Ale Ty jesteś już gdzieś indziej. Masz problemy swoich przyjaciół. Daleko stąd, ja wciąż czuje jak dotykasz mnie i głaszczesz, śmiejesz ze mnie i do mnie. Droczysz, żartujesz i ściskasz w ramionach.
Dawny przyjacielu, jakiś czas temu wybrałeś własną drogę, ruszyłeś nią twardo przed siebie. Zadecydowałeś że nie ma tam już wolnych miejsc. Mnie tam nie było i nigdy nie będzie. Ty wiedziałeś to wtedy, ja wiem to dopiero dziś.