Z naszych oczu nie da się wyczytać już nic poza odrobiną szacunku.
Przybraliśmy podobne postawy. Twój gruby pancerz. Moja mina obrażona.
Witając się z Tobą, obróciłam się plecami do Ciebie.
Żegnając się ze mną, stałeś bokiem, szeptałeś coś, nie patrzyłeś na mnie.
Nie odwróciłeś się więcej.