dzisiaj mamusia sprzątała razem ze mną i Agatką cały dom. głównie my z siostrą, mama kręciła się w kuchni, bo musiała piec ciasta i robić sałatkę. tatuś zrobił zakupy, ale z wszystkim razem szybko się uwinęliśmy, więc tata powiedział, że w nagrodę pójdziemy do kina. potem poszliśmy jeszcze na wspólny spacer do parku. słonko grzało, tatuś rozmawiał z mamusią, a my bawiłyśmy się z pieskami. dla takich dni i rodziny chce się żyć.
a potem się obudziłam.
rodzinny portret.
mamo proszę przestań płakać, nie mogę znieść tego dźwięku
twój ból jest bolesny i mnie rozdziera
słyszę tłuczenie okularów, kiedy siedzę na łóżku
powiedziałam Bogu, że nie miałaś na myśli tych okropnych rzeczy, które mówiłaś
walczycie o pieniądze, o mnie i mojego brata
i kiedy przychodzę do domu to jest moim schronem
nie jest łatwo żyć w trzeciej wojnie światowej
nigdy nie wiadomo czym może być miłość, zobaczysz
nie chcę by mnie zniszczyła, tak jak to zrobiła mojej rodzinie
czy nie możemy się dogadać? czy nie możemy być rodziną?
obiecuję, że będę lepsza, mamusiu zrobię wszystko
czy nie możemy się dogadać? czy nie możemy być rodziną?
obiecuję że będę lepsza. tato, proszę nie odchodź!
tato proszę przestań krzyczeć, nie mogę znieść tego dźwięku
spraw żeby mama nie płakała, bo ja cię potrzebuję
mama cię kocha, bez względu na to co mówi
wiem że cię rani, ale pamiętaj ja też cię kocham
ucieknę dzisiaj, ucieknę od wrzasku, ucieknę
nie chcę wracać do tego miejsca, ale nie mam wyboru, nie mam wyjścia
nie jest łatwo żyć w trzeciej wojnie światowej
nigdy nie wiadomo czym może być miłość, zobaczysz
nie chcę by mnie zniszczyła, tak jak to zrobiła mojej rodzinie
czy nie możemy się dogadać? czy nie możemy być rodziną?
obiecuję, że będę lepsza, mamusiu zrobię wszystko
czy nie możemy się dogadać? czy nie możemy być rodziną?
obiecuję, że będę lepsza. tato proszę nie odchodź!
na rodzinnym portrecie wyglądaliśmy na całkiem szczęśliwych
pobawmy się w udawanie, zagrajmy jakby to przyszło naturalnie
nie chcę musieć dzielić wakacjii
nie chcę dwóch adresów
nie chcę brata przyrodniego w żadnym wypadku
nie chcę, żeby mama musiała zmienić nazwisko
na rodzinnym portrecie wyglądaliśmy na całkiem szczęśliwych
wyglądamy całkiem normalnie, wróćmy do tego
na rodzinnym portrecie wyglądaliśmy na całkiem szczęśliwych
pobawmy się u udawanie, zagrajmy jakby to przyszło normalnie
tatusiu nie odchodź
tatusiu nie odchodź
tatusiu nie odchodź
odwróć się proszę
pamiętasz tę noc kiedy odszedłeś? zabrałeś moją świecącą gwiazdkę
tatusiu nie odchodź
tatusiu nie odchodź
tatusiu nie odchodź
nie zostawiaj nas tutaj samych
mama będzie milsza
ja będę dużo lepsza, powiem bratu
nie wyleje mleka przy obiedzie
ja będę dużo lepsza, będę robić wszystko dobrze
będę twoją małą dziewczynką na zawsze
pójdę spać w nocy
pamiętam. ten ból jest gdzieś tam w środku, zakurzony, ale jest.
święta. to słowo straciło dla mnie swoją wartość.
ale niech będą wesołe, przynajmniej Wam tego życzę.
bo na swoje nie mam wpływu.
już zostało mi tylko udawanie.