generalnie pierdoli mnie to

pierdoli mnie to wszytsko

fotka z dzisiejszego nieszczęsnego oświęcimia, gdzie w drodze miałyśmy okazję 'spotkać' naszego szanownego wychowacę...

f: co byś zrobiła, jakby szromba jechał?

ja: no... nie wiem... a co?

f: bo własnie jedzie.

i plecaki przed ryj, ale nic, i tak nas poznał, potem dzwonił do mojej mamy, mama do mnie, a że nie odebrałam to do babci, babcia do mnie że gdzie jestem bla bla bla, fasolka kupiła puder za  40 i bardzo ładnie, bo dostała w gratisie pomadkę taką piiink xd no i ten słitaśny kelner ;d i tak tak ledwo wysiadłyśmy z tego ciepłego autobusku, już korba odjebała, pomijając spotkanie z tym cholernym, niech go chuj wciągnie, szrombą. i wgl, oczywiście, kiedyś to musiało nastąpić. xd 4 raz mnie kanar sprawdzał, dzięki bogu miałam bilet, ale nie obeszło się bez wpadki, bo brak legitymacji / a po chuj mi? / i nie chciał uwierzyć, że mam 14 lat, i że ja niby na gigancie jestem blablabla.

co do nocki u gey'a to.. brak słów. ja o godzinie wpółdo 18, 18 będę w domu / pomijając szlaban / i nie wyjdę z domu dopóki nie będzie jasno. nie wyjdę, jak będzie ciemno, nie ma opcji kurwa za nic za nic! oglądamy te cholernie pojebane filmy, same w domu i kurwa ciemno jak w dupie u murzyna, tylko TV się świeci... my jeden kocyk, poduszeczka, i tylko ' nie bój się, ja cię obronię! - nie to ja cię obronię! ' i tak wkoło, aż tu nagle coś się za oknem dziać zaczyna, w okno jakiś piasek, jakieś durne odgłosy.. a potem się okazało, że to chłopcy... ale i tak wrzeszczałyśmy jak opętane. omg.

i mam 1,2,3,4, 5.... yy to chyba 6 szlaban równecześnie, do którego chyba się będe musiała zacząć stsować, bo w przyszły weekend same party, potem warszawa, potem góry, potem one love sound festival... muszę wyjść, choćbym miała siedzieć potem do 18. aaaa i matka stwierdziła, że mnie nie chce widzieć, i kazała mi wyjść xd ;d nie ma co lans lol2.

i wgl, uczę się tej jebanej ody.... [?] umiem już wstęp.

i pierdolę go, nie? niech się dowie co chce. ;]

zauważyłam, że ta jedna osoba potrafi mi tak codziennie od nowa rozpierdalać całe życie.

dzisiaj również, chociaż... ? ślepa jestem, przyznaję, jakby nie fasola to bym nic nie wiedziała xd