No i po co to zrobilam? Chociaz sama nie wiem czy jestem na siebie o to zla czy na D, ze mi na to pozwolil.. To nie jest dlw mnie i doskonale o tym wiedzialam.. Po 3 latach czystosci zgrzeszylam wzgledem siebie.. Ale nie czuje sie z tego powodu nie wiadomo jak zle.. Poprostu wiem, ze nigdy wiecej... Spedzam kolejny dzien w lozku obok mnie balagan nawet tego nie chce mi sie ogarnac.. A nauka ? Przez angielski nie ide jutro do szkoly w dupie mam nie chce !! Chociaz lubie angielski nie chce mi sie uczyc. Poucze sie matmy moze dostane 2.. Matura coras blizej a ja placze, ze nie ogarniam matmy a co robie ? Nic .. A moze to tylko pretekst aby nie widziec jednej osoby a dokladnie M.. kogos kogo uwazalam moze nie za przyjaciółkę ale kogos komu moge ufac.. Teraz wszystko sie zmienilo dlaczego ? Sama nie wiem.. A moze poprostu nie chce sluchac jak to kazdy bawil sie na weekendzie a ja nie.. Bo wczorajsze spodkanie z chlopakiem nie nalezalo do rozrywki.. Przejaralam sie najadlam i wrocilam do domu.. a przeciez jestem na diecie.. Nie potrafie byc tak twarda jak kiedys w moich postanowieniach.. Chce sie zmienic ale czy da sie zmienic charakter? nie chce zakladac maski chce byc soba ale jestem bardzo wredna dziewczyna...