,,Pamiętasz...
otworzyłem ręce
Leć...
I nie mów że zaczekasz...
Nie rzucaj słów na wiatr
Że niby święte
,,...że prędzej bym umarła...
ja wiem że chcemy więcej
i wiem
że nie możemy mieć
a to zostanie
i nie powróci znów
więc nie brudź samej siebie
tanizną pustych słów...
(,,Tamtej nocy K. Kaz Ostaszewicz)
,,Weź się wreszcie zamknij ty jędzo! słowa wypowiedziane przez mojego wujka do mojej cioci która chwilę wcześniej uznała mnie za zdziwaczałe, nieposłuszne, aroganckie i złe dziecko. Dziękuję.
A, bo nie ma to jak kłótnie nad grobem dziadków.
... chciałabym coś napisać, ale niestety nie potrafię, nie chcę, nie mogę... Będzie co ma być
Będzie jakoś
Będzie dobrze.