,, Dość wytoczyli bań próżnych przed domy kalecy
Żyją ja żyli bezwolni, głusi i ślepi
Nie współczuj szkoda łez i żalu
Bezbarwni są, bo chcą być szarzy
Ty wyżej, wyżej bądź i dalej
Niż Ci co się wyzbyli marzeń
(...)
Po dniach zgiełkowych, po nocach wyłożonych brukiem
W zastygłym szkliwie gwiazd neonowych trudno szukać
Tego, co tylko zielonością
Na palcach zaplecionych drzemią
Rozewrzyj dłonie mocniej, mocniej
Za kark chwyć słońce, sięgnij w niebo
(...)
(fragm. ,,Bukowina 2)
***
Czego w życiu szukasz?
Ludzi prawdziwych? Szczęścia? Miłości...?
Jak każdy z nas.
A masz nadzieje ze to odnajdziesz?
Żyje w błędzie swej mentalności, swego istnienia.