Mazury 2008 jesśli dobrze pamięta.
Z Nacią <3<3<3<3<3
Dzisiejszy dzień był chyba najprzyjemniejszym wtorkiem jaki miałam
A wszystko zaczeło się od geografii i te kawały opowiadane było śmiesznie ale chuj że wiekszości nie rozumiałam ale było fajnie
i śmiech Magdy nie wiedziałam czy ona płacze czy sie śmieje a może sie dławi
Ale najlepszy ubaw miałam w galerii przy fontannie
i te rozmowy na temat obrzydliwych, obleśnych typów
a no i nie moge zapomnieć o babce która sprzątała
A: jakbym pracowała tak jak ta babka i jak byś była w galeri i zobaczyła mnie jak to robie to podeszłabyś do mnie
N: no tak. A czemu nie ?
A: no nie wiem ale jakbym była na twoim miejscu to bym nie chciała żebyś podchodziła do mnie bo mi się głupio by zrobiło
...............
i Naci mina podczas pewnej rozmowy nie moge
jeszcze mam ją przed oczami
Zaniepokoiło mnie coś o czym nie moge przestać myśleć i ciągle zamiast uczyć sie rozmówek cały czas o tym myśle ehhh
Mam nadzieję że moje życzenie przy fontannie się spełni chociaż po części... czas pokaze
http://dano2005.wrzuta.pl/audio/1WOs8Q9GhNu/kasia_cerekwicka_-_ksiaze_2010
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24