Nie znoszę facetów :[zly] (sorry oczywiście 4 pewnych Panów: Adrian..Mario ..So I Mihaś nie wliczają sie do tego :D )ale czy z facetami zawsze muszą być same problemy? :[zaklopotany] właśnie wczoraj się dowiedziałam,że już nigdy go nie zobaczę:[placze] jak to usłyszałam zatkało mnie na amen :[zaklopotany] wniosek jeden: I don't need a man :D jeszcze nic straconego ..może zostanę zakonnicą :D
Okazało się jednak, że przeżyłam jakoś "hity na czasie " i fakt ,że nie spotkałam sie tym razem z Akcenciakami..siedziałam spokojnie oglądając "kylie" z chusteczką..ocierając parę łez :p
Chyba mi odbiło...przedłużyłam umowę w pracy o jeszcze jeden miesiąc:[smiech]
Na dziś tyle pozdrowionka dla wszystkich..:D