nic nie jest już pewne. dlaczego ludzie bardzo lubią wszystko komplikować. gdzie jest cholera jakikolwiek kompromis? dzielisz z kimś dwa lata swojego życia, a potem okazuje się, że to w co wszystko wierzyłaś i byłaś pewna wcale już nie jest tak oczywiste i pewne...że może być inaczej. i wcale nie gorzej.
odcinam się od rzeczywistości,którą coraz bardziej się duszę.
jutro konie <3