A jednak czasami marzenia się spełniają...
Czorsztyn i Niedzica... Bajka...
Szkoda tylko, że tak późno się tam zjawiłam - pare wieków szybciej i jeszcze na jakiś turniej bym się łapnęła :)
Ale i tak jest pięknie :)
A z okazji świąt wszystkim wszystkiego, co najlepsze, zdrowych, wesołych i rodzinnych świąt, oby Mikołaj był choć tak chojny, jak w zeszłym roku, gwiazki nie chowającej się za chmurką, śnieg nie popruszy, ale chociaż Sylwester ma być mroźny :)