8 marzec, Dzień Kobiet, więc wszystkiego najlepszego!
Z tej okazji notka będzie o jednej z ciekawych postaci w historii, o której bardzo często się zapomina. Może w historii Polski nie odegrała jakiejś ważniejszej roli, ale miała sporo do powiedzenia w Imperium Osmańskim! Jak na kobietę żyjącą w XVI wieku i to w samym Imperium Osmańskim, przy boku chyba najbardziej znanego Sułtana - Sulejmana Wspaniałego, pominięcie jej jest grzechem.
Mowa o Roksolanie.
Roksolana urodziła się w 1505 roku w Rohatynie ok. 50km od Lwowa, dziś Ukraina, wtedy tereny Królestwa Polskiego Najprawdopodobniej jej prawdziwe imię to Anastazja/ Aleksandra Lisowska, w Europie nazywana Roksolana, a w Turcji, właściwie w Imperium Osmańskim zwano ją Hürem. Roksolana była córką Ukraińca i Polki. Jednak o matce wiadomo bardzo nie wiele. W wieku 8-12lat trafiła do niewoli - najpewniej w czasie najazdu Tatarów na Rohatyn, a w 1520 trafiła do haremu w pałacu sułtańskim Topkapi w Stambule jako dar od Paszy Ibrahima. Roksolana od razu spodobała się Sulejmanowi i właściwie "nie nacieszyła" się typowym życiem w haremie. W 1521 urodziła sułtanowi Sulejmanowi syna Mehmeda i została oficjalnie żoną władcy. Roksolana była czwartą jego żoną i ostatnią. Jak podaje wiele źródeł uchodziła za młodu za przepiękną dziewczynę z bujnymi włosami sięgającymi do kolan!
Dopiero czwartą żoną Sulejmana Wspaniałego była Roksolana lub kto woli Hürem Sułtan. Jako jedyna z żon potrafiła czytać, pisać i liczyć - sułtan dał jej taka możliwość. Doprowadziła do usunięcia dotychczasowej żony sułtana Gülbahar i do końca życia była jego jedyną żoną.
Roksolana była wielką miłością władcy. Adresował do niej poezję miłosną. Para pozostawiła wiele listów miłosnych. Ona również pokochała swego męża z całego serca. W imię tej miłości Roksolana zleciła jednemu z największych osmańskich architektów Sinanowi budowę meczetu noszącego imię Sulejman. Szanował jej pochodzenie. Sułtanka była niezwykle szanowaną kobietą w imperium. Brała jako jedyna kobieta udział w debatach politycznych i jej słowo też coś znaczyło Wielki wpływ na sułtana wykorzystywała do rozgrywek politycznych. Miała znaczący wpływ na politykę zagraniczną z Europą. Przypuszcza się, że dzięki niej Imperium Osmańskie było niezwykle przyjazne nastawione dla Polski. Tu trzeba zaznaczyć, że Sułtan Sulejman prowadził wojny na kilkunastu frontach jednocześnie i nigdy nie przegrał
Sam był na 13 wyprawach. Armia za jego panowania miała najwięcej żołnierzy w histoii! Właśnie za panowania Sulejmana dołączono najwięcej ziem, zacząwszy od granic obecnego Maroka, północną Afrykę i na południe do Etiopii i Somalii, prawie cały Bliski Wschód i kończąc w Azji Środkowej.
Wracając do Roksolany, przyjaźniła się z Boną Sforza i Zygmuntem II. Zachowały się jej dwa listy do króla Polski Zygmunta Augusta. Istnieje teoria, że łagodna polityka, a wręcz przyjazna Sulejmana wobec Polski wynikała z wpływu Roksolany, czującej silne związki z rodzinną ziemią. Swój silny wpływ na Sulejmana wykorzystała do zapewnienia następstwa tronu jednemu ze swoich synów. Doprowadziła do zamordowania Wielkiego Wezyra Ibrahima. Następcą tronu został Selim, jednak w przeciwieństwie do ojca był kiepski i doczekał się ksywy Pijak. Więc następcą Sułtana Wspaniałego jest Selim II Pijak...
Zmarła w 1558 i została pochowana w Stambule w jednej krypcie z mężem! (pierwszy taki przypadek w historii!) Po jej śmierci prowadzono działalność poświęconą jej pamięci i do dziś w Turcji poświęca się jej sporo uwagi.
Podsumowując, Roksolana miała bardzo znaczący wpływ na politykę szczególnie w Europie. Co by było gdyby nie została żoną sułtana, albo nie miała na niego takiego wpływu Na pewno historia potoczyłaby się zupełnie inaczej. Turcy planowali drugi raz zaatakować na Wiedeń i to kilkukrotnie większą armią niż wcześniej
Wtedy by była zagłada Austrii, Niemiec, Francji... nie było by później zaborów... może Hitler by się nie narodził? Ciekawe jakby dziś wyglądała Europa czy Świat?
Ach, wszystko przez jedną kobietę
W Turcji w następnych wiekach nagłośniono sprawę nazywania Roksolany "siostrą króla polskiego" i powstała legenda o królewskim pochodzeniu sułtanki. W rzeczywistości chodziło o symboliczne nazywanie sułtana "bratem króla Polski" w imię najprawdziwszej przyjaźni między tymi dwoma państwami.
W tureckich podręcznikach Polska przedstawiana jest w superlatywach, a Polacy doceniani. Dosyć często pojawiją się motywy Polski w literaturze osmańskiej. Najczęściej Polacy określani są m.in. "przybył długooczekiwany brat z Lechistanu", "nasi przyjaciele z Lechistanu".
I tym miłym, rodzinnym akcentem kończę notkę z okazji Dnia Kobiet.