czy

Ja nie mogę, zanosi się kolejna afera, ogromna afera, niestety teraz/znów związana m.in z EURO 2012. Wszystko wygląda na to, że nam Polakom przelecą miliony złotych koło nosa... Ciekawe jak całą sytuację przedstawią w mediach, a może znów będą próbowali załagodzić całe zamieszanie?
 

Ach... już nie mam siły na to, co obecna partia rządząca wyrabia w kraju! Na szczęście ja na tych złodziei, zdrajców i nieudaczników nie glosowałem, a tym bardziej nie popieram, więc mam czyste sumienie, a niektórzy z Was? No nie wiem :) ciekawy też jestem dzięki staraniom której partii, którego prezydenta, Polska otrzymała prawo do zorganizowania ME w Piłce Nożnej?

Może ktoś wie? Raczej nie... w końcu media to zatajają, bo po co rozjaśniać sukcesy PiSu... Pewnie za to ta "umiłowana" patia PO, by Wam załatwiła Euro, ale to w portfelu i teraz zamiast radochy z mistrzostw, byście mogli się poczuć jak Grecy i co dziennie uczestniczyć w strajkach  w całym kraju :) PO domagało się przyspieszonego (warunkowego i pod wieloma "ale") wejścia Polski do strefy w Euro już w 2010 roku. (Grecja też weszła "w trybie przyspieszonym do strefy Euro") Na szczęście ówczesny Prezydent i rząd wywiał im z głowy ten chory pomysł.
 

Gospodarza Euro 2012 wybrano 18. kwietnia 2007r. Też mieliśmy trochę szczęście, że szef UEFA Michel Platini wyjątkowo lubi Polaków.
 

Pewnie słyszeliście też o tej premii 570 tys. złotych dla Szefa Narodowego Centrum Sportu, który sam się podał do dymisji, bo przestał sobie radzić na tym stołku. Stadion Narodowy otwierał trzy razy, Superpuchar odwołany, mecz z Niemcami zamiast na Narodowym rozegrany został w Gdańsku, afera ze schodami, jakieś tam zawody odwołane - kolejna wpadka PO (Potrafimy Oszukiwać) Z drugiej strony fajnie być takim szefem, z niczego się nie wywiązać i pół miliona do kieszeni sobie włożyć za nic. 

Również śmieszny jest fakt, że osoba niemająca zielonego pojęcia o sporcie zostaje Ministrem Sportu, a dyrektor czegoś tam jest z wykształcenia fryzjerem. Widocznie w Polsce wszystko możliwe. 
 

Przynajmniej w Polsce powstało z tej okazji kilka kilometrów dróg i autostrad, kilka stadionów z prawdziwego zdarzenia i trochę wyremontowanych dworów, bo gdyby nie EURO, to byśmy tego, co jest obecnie nie widzieli jeszcze za 10 lat, a na Stadionie X-lecia Jarmark Europa tętnił by dziś życiem :D
 

Może powoli co niektórym spadają klapki z oczu i dostrzegają prawdziwe oblicze Tuska i spółki, ale inni co widać po sondażach nadal są w nich zapatrzeni jak w obrazek albo to tylko taka medialno-sondażowa ściema. ;)
 

Dalej wrzucam printscreeny komentarzy pierwszych lepszych pod tym artykułem. Już jest ich 10 stron, wszystkiego nie da się ogarnąć.

Ach, a miałem napisać notkę o Oskarach. Niestety wchodząc dziś na wp.pl i widząc w wiadomościach ten w/w news, straciłem chęci.
 

Tak w skrócie, nikt z Polski nie otrzymał Oskara. Za to jestem miło zaskoczony Oskarem za najlepszy film nieanglojęzyczny dla irańskiego filmu "Rozstanie" w reżyserii Asghara Farhadiego.
 

to tyle na dziś, miłego popołudnia