Witam, witam, salam alaykum
Dziś jest rocznica lub kto woli dopiero pierwsze, a może czwarte urodziny? mojego jakże nudnego, z beznadziejnymi zdjęciami photobloga. Tak się składa, że równe 4 lata temu - naprawdę przypadkowo - 29. lutego 2008 roku w godzinach wieczornych powstał ten photoblog. Pewnie niektórzy z przypadkowo teraz odwiedzających i nagminnie spamujący mieli wtedy mleko pod nosem, a dziś fajka w paluszkach, browar w tle i oczywiście pozostawiają po sobie sweetaśne zaproszenie do siebie, nie zwracając na wstawiające zdjęcie, a o przeczytaniu notki już nie wspominam. Dla mnie głupotą jest pozostawienie komentarza "fajnie" pod notką, w której piszę o ludziach umierających na ulicach.
Założyłem photoblog właściwie przez przypadek i z początku zakładałem jego istnienie maksymalnie kilka miesięcy. Jednak zawsze coś mnie coś kusiło i kusiło, by wstawiać, pisać, komentując czy cokolwiek można jeszcze tu robić. Z góry sobie narzuciłem, że potraktuję go bardziej dla jaj niż na serio. Nawet wtedy mi na myśl nie przyszło, że wytrwam tu rok... wytrwałem jak na razie 4 lata i co ciekawe nigdy nie zrobiłem sobie od niego przerwy nie dłuższej jak 3 tygodnie (przeważnie spowodowane było to moimi wyjazdami bądź dwukrotną awarią komputera lub internetu). Tego niezapomnianego 29. lutego powiedziałem do siebie: "po co ja tu się loguję, co ja będę wstawiał, co tu pisać? -u mnie fajnie, a u Was?". Obecnie traktuję go bardziej poważniej niż wcześniej sobie zakładałem. Jest również jakąś jedną z moich rozrywek w wolnym czasie... Z wymyśleniem nazwy właściwie się nie zastanawiałem, wymyśliłem "almudhawanahalhasub6nmnm" w trakcie zakładania konta i co ciekawe, dopiero po dwóch latach przychodziły mi na myśl inne nazwy. Od tych naprawdę prostych na jeszcze bardziej skomplikowanych od obecnej skończywszy. Rozważałem zrobić coś oryginalnego np. nazwę składającą się tylko z cyfr. Tylko przez jeden dzień była inna nazwa, a mianowicie "imhotep", a kiedy to było? Jest gdzieś wspomniane w notce X którejś. To co oznacza "almudhawanahalhasub6nmnm" i z jakich wyrazów się składa również kiedyś napisałem. Już tego cudnego 29. lutego miałem fajną przygodę, gdy po wylogowaniu musiałem się zalogować jeszcze raz, loguję się, a tu niewłaściwa nazwa lub hasło... "o nie, chyba drugiego zakładać już nie będę" i na szczęście nie musiałem. Hasło do fbl jest jeszcze bardziej skomplikowane, a może i nie? Wystarczy znać tylko arabski na poziomie lekko ponad podstawowym i oczywiście napisane dla ułatwienia alfabetem łacińskim. Życzę powodzenia włamywacze! :D Również tło, kolorystyka jest prawie w ogóle nie zmieniona od istnienia tego fbl. Wraz z wprowadzaniem przez fbl.pl nowych opcji, starałem się też trochę poprawiać jego wygląd.
Z racji, że za bardzo nie lubię pisać o sobie i moim życiu (myślę, że tak naprawdę mało kogo obchodzi moje życie), w notkach obecnie poruszam sprawy dosyć ważne, bardzo ważne, które obecnie dzieją się w Polsce i na świecie, a także staram się pisać o rzeczach, o których pewnie byście się nie dowiedzieli w szkole, od znajomych itd. Wiele notek powstało w pośpiechu od tak sobie, bez większego planowania. Staram się pisać prostym językiem, czytelnie i zrozumiale dla wszystkich, zaznaczając kolorami, wielkością, stylem czcionki, wielokrotnie w tekście charakterystyczne/ważne miejsca, wyrazy. Po prostu ułatwia to czytanie i w razie zgubienia szybkie naprowadzenie. Pisanie notek w stylu "ąę" i ukazywanie w ten sposób jaki kto jest ach, och uważam za idiotyzm, a po drugie to nie wypracowanie, esej czy rozprawka na język polski.
Jak widzę tu moją przyszłość? Raczej w czarnych barwach, od dawna zakładałem sobie zakończyć prowadzenie fbl po EURO 2012, może nie tak od razu, a pod koniec wakacji na przykład? Co się naprawdę wydarzy i jaki będzie mój tu koniec, pokarze przyszłość. W czasie EURO planuję na bieżąco komentować wszystkie mecze rozgrywane w Polsce i na Ukrainie. Zakończenie fbl może być w każdym momencie, ale nie przewiduję usuwania stąd obecnych zdjęć czy notek.
Również bardzo ogromnym czynnikiem na byt tego fbl jesteście Wy, dawaliście i niektórzy nadal dają motor napędzający dla mnie, bo cóż byłby mój fbl bez Was. Nigdy mi nie zależało na popularności, dużej oglądalności i mnóstwem komentarzy pod notkami. Największą oglądalność mój fbl miał w 2010 roku, wtedy były bite wszelkie rekordy. Obecnie "popularność" jest gdzieś 3 razy mniejsza, czym to spowodowane? nie wiem, wiele osób po 2010 skończyło ze swoimi fbl, do tego teraz w notkach poruszam niekiedy dosyć trudne tematy, które może odstraszają? Co do komentarzy, to oczywiście jak każdy lubi te pozytywne. Osobiście bardzo lubię i cenię szczególnie te, w których dzielicie się swoim zdaniem na dany temat, pokazujecie, że jesteście osobami rozumnymi, czytacie notki ze zrozumieniem, zgadzacie się ze mną lub sądzicie zupełnie coś innego na dany temat. Wiem, że niektóre notki mogą niektórych z Was dotyczyć bardziej lub mniej, bądź być dosyć kontrowersyjne, a zdarzały się i takie. Jednak nie znoszę komentarzy od anonimów, ktosiów, zwierzaków i trolli czy kosmitów. Może bawiłem się na początku w odpisywanie na nie, jednak obecnie są automatycznie przeze mnie kasowane. Dłuższych wypocin nawet nie czytam do końca, szkoda czasu. Jeżeli wam się coś tu nie podoba lub chcecie wyrazić swoje zdanie, to radzę podpisywać się swoją ksywą, imieniem lub komentować jako zalogowany. Jeśli chcecie ze mną podyskutować, zapraszam np. na gg. Anonimy postrzegam jako tchórzostwo bądź obłudę niektórych osób. Wyświetlają mi się Wasze IP, dzięki którym kilka osób "wpadło". Na szczęście komentarze, szczególnie te mniej przyjazne dla mnie zdarzały się naprawdę rzadko.
Co o mnie samym, to należę do ludzi bardzo szczerych, nigdy nie ulegam naciskom innym, również się na nikim nie wzoruję, nie znoszę lizusów. Jeśli coś komentuję pozytywnie jest to prawda, w innych sytuacjach wolę zostawić bez komentarza lub w skrajnych przypadkach skomentować wprost i też mi się to zdarzało. Również nigdy nie komentuję z niezalogowanego (chyba, ze mnie po dłuższym czasie wyloguje) czy pod inną nazwą. Pewnie niektórzy również zauważyli, że czasami nie tylko w notkach lubię się rozpisać, a także w komentarzach na innych fbl. Na takie dłuższe komentarze niestety mogą liczyć wybrani. Nie ukrywam, że podczas mojej działalności na fbl zrobiłem dwa donosy. Pierwszy dotyczył bardzo negatywnego stosunku do Jana Pawła II, drugi związany był ze zdjęciem członka w stanie erekcji, na szczęście oba te zdjęcia, później całe te photoblogi zostały usunięte.
Jeszcze chciałbym pozdrowić osoby, które lubią tu po prostu wchodzić. Przez te 4 lata miałem okazję poznać kilka naprawdę fajnych osób, które pozdrawiam bardzo serdecznie. Cieszę się, że parę nawet po skasowaniu swoich fbl nadal mnie odwiedza, a niekiedy i komentują. Dziękuję.
Inni zdjęcia: :) halinamJa patki91gdJa patki91gdIslamabad bluebird11Cute purpleblaackJa patki91gdNa małym mostku patki91gdTitle quenTout simplement. ezekh114Zalew niedaleko. ezekh114