Salve
Przychodzą chwile, kiedy pragniesz innego życia. Na pragnieniach poprzestajesz, bo nie umiesz chęci zamienić w czyn. Trzeba zacząć od porządku. Wyrzucić to co niepotrzebne, a co ważne poukładać.
Wyrzućmy z piórnika korektor.
Nie zamazujmy przeszłości. To co było, niech zostanie. Każde wspomnienie jest wartościowe. Także to przykre, ono jest naszym doświadczeniem.
Wyrzućmy z piórnika liniał.
Nie miarą mierzmy życie, lecz sercem.
Wyrzućmy z piórnika ołówek.
Nie bójmy się marzeń, one są częścią nas samych. Więc nie szkicujmy ich ołówkiem w obawie, że ktoś by mógł to odkryć. Zakreślmy je czymś trwałym, niech każdy wie o westchnieniu naszej duszy. Fantazja przywróci Ci magiczny świat z dzieciństwa.
Wyrzućmy z piórnika monety.
Ta droga to nacieranie w przeciwnym kierunku do szczęścia. Dobra materialne przeminą.
One są znakiem miłości tylko wtedy, kiedy potrafimy się nimi dzielić.
Dlatego koniecznie pozostawmy w piórniku nożyczki. Dzielmy nimi nawet kruszynę chleba. Ona choć tak malutka jest w stanie nakarmić głodnego. Nie zaspokoi to potrzeb cielesnych, jednak będzie to pokarm największy, bo to nasz dar z serca.
Zostawmy w piórniku żyletkę. Wyryjmy w drewnie swoje ślady. Ślady dobroci. Aby były wieczne, a ktoś za sto lat znajdzie owe drewno i poczuje magię w zapisanej dobroci.
Zostawmy także flamaster. Podkreślmy najcenniejsze wartości. Niech inni wiedzą, że są rzeczy ważne i małoważne. My kierujmy się na własnym szlaku tymi pierwszymi, a podkreślenie ich zawsze nam o Tym przypomni.
Niech to będzie nasz mały przepis na świat.
Vale