Yeah (!)(!)(!) W końcu mój pb nabrał kolorków...
A zaczynałam marudzić i obsłudze i na forum, ale teraz trzeba sie cieszyć:):):):):):):)
Fotka chyba z czerwca:[zaklopotany] oto mój ukochany ogródek...
Kfiatki:[zakochany] drzewka:[zakochany] trawa:[zakochany] i ten cudowny spokój...
Nie to co w Olsztynie...
To moje leżakowanie w stokrotkach miało tylko jeden minus...
Mrówki mnie pogryzły... :[placze]:[placze]:[placze]