Taak..Janek, jest już na naszej klasie to tutaj też musiał zawitać, bardzo lubi się lansować.
Wróciłam z pielgrzymki, było fajnie ale nocka z głowy, snu trzy godziny, nawet nie czuję się zmęczona. A teraz cholerny kierat! Tyle nam nawalili w tym tygodniu, pff..coraz częściej mam już tego dość. Przez chwilę jest się w innym swiecie, myśli się o czymś innym i to jest jak sen, który trwa dobę, kończy się i zaczyna się wszystko od początku, myśli trzeba skierować na odpowiednie tory i uważać, żeby nie zboczyły. Nie lubię jak ktoś mówi do mnie 'maturzystka'- to okropne, to słowo jest przerażające.
Boehse Onkelz..kocham ich kogoś trzeba
i Janka też;]