"Paranoja trzyma w szponach, nigdy nie puszczała,
gdy nawijam na ulicach widzę martwe ciała,
zawieszony w próżni, poza czasem,
stany świadomości pozbawione sennych marzeń"
Ludzie co za przykry stan mnie złapał ! Ani to tragedia ani to radość.
Kompletny brak entuzjazmu i fascynacjii;/
Trzeba z tym walczyć bo zabiję się własną ręką szybciej niż myśle.
I jeszcze jesień przyszła. Kurwa !
Z pozdrowieniami Agata J.