Gdyby Paluszek tylko mógł zarżeć tak głośno, żeby słyszał go cały świat - pewnie teraz by to zrobił. Tylko po to, aby Wam podziękować..
Dziś stary Paluszek ma już swój własny kąt, a w koło niego tłoczą się ludzi, których obchodzi. Ponieważ transport do naszego ośrodka był dla niego ogromnym przeżyciem i kosztował go wiele energii, pierwsze dni to były nieustanne kroplówki, i dokarmianie. Wieczorami Paluszek układał się na miękkiej słomie, wyciągał chrapy i ciężko wzdychał. Był moment, kiedy byliśmy pewni, że wszystko na marne, że go właśnie tracimy - kiedy osunął się na swoją słomę naszemu weterynarzowi podczas jednej z kroplówek. Ale on walczy dalej - dziś już nawet wychodzi na spacery.
Specjalnie dla kucyka Paluszka zamówiliśmy zimową dereczkę szytą na miarę, bo nie ma innej osłony od wiatru, a nie chcemy, aby spędził coraz
chłodniejsze dni w boksie - on tak bardzo chce wychodzić, próbuje sztywnymi nóżkami pędzić za innymi kucykami, był nawet dzień, kiedy dotarł na pobliską łąkę. Mimo, iż jeszcze nie złapał oddechu, od razu chwycił pierwszą kępę zielonej trawy - jakby ten pierwszy śnieg, który przykrył łąkę, ustąpił tego jednego ranka właśnie dla niego, dla małego, starego Paluszka. I najadł się tej trawy za całe swoje kucykowe życie..
Zdjęcia
http://www.baza.centaurus.org.pl/photos/00000708/0000013743_Paluszek.jpg
http://www.baza.centaurus.org.pl/photos/00000708/0000013742_Paluszek.jpg
Codziennie Paluszek ma gotowane specjalne posiłki na bazie miodu, jabłek, z dodatkiem echinacei i otrąb. Jego zęby nie pozwalają mu rozgryzać pokarmu, więc taka papka to jedyne, co pozwala mu żyć. Zęby do zrobienia się nie nadają, wszystkie się chwieją, weterynarz stwierdził, że istnieje ogromne ryzyko, że wypadną w trakcie zabiegu. Poza tym pojawiły się wątpliwości, czy staruszek Paluszek wybudziłby się z narkozy.
Co drugi dzień jest u niego weterynarz, który w razie potrzeby podaje kroplówkę. Kiedy tylko Paluszek wzmocni się, chcemy przetransportować go do specjalistycznego ośrodka, gdzie leczymy ochwaty. Aby lżej stawiało mu się kroki, cho wiemy, że być może ich już nie postawi.
Jeśli ktoś z Was ma derkę da kucyka, Paluszek chętnie oczekując na zamówioną - przygarnie drugą. Jeśli ktoś ma pasiekę, nie pogardzi również miodem, który dodaje mu energii. Przydadzą się wszelkie witaminy i suplementy na stawy i wzmacniające organizm, medykamenty, które ułatwią mu przyswajanie, oraz specjalistyczne pasze.
Można wesprzeć jego leczenie i rehabilitację, lub po prostu trzymać za niego kciuki. Może ktoś chce adoptować Paluszka wirtualnie, cieszyć się jego pięknymi zdjęciami, chociaż nie wiemy, jak długo..
Obok Paluszka o pomoc prosi również Precelek.. nie jest co prawda starszym kucykiem, i nie zna naszego Paluszka, jest zwykłym szarym kotem, który został zauważony dopiero kiedy prawie stracił życie..
http://psy.centaurus.org.pl/pozostale/precelek/
Za okazaną pomoc serdecznie dziękujemy!
Drużyna Centaurusa
Użytkownik adoptujkoniecentaurus
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: Dom z kredek elmar:) dorcia2700Po zimnej Zośce wyjdą z domku. halinam202 quinzellDekret pati991I Feyenoord till i die! haelucynogenny;) pati991Sunny day whatyoumeantome... maxima24... maxima24