BASIA ODESZŁA...
Pierwszy śnieg okalał całą okolicę. Pochmurne niebo, krople z nieba bombardują padoki. Kolejna zima puka do drzwi naszego przytuliska.
Okazuje się też, że pierwszy śnieg przyniósł pierwsze pożegnanie. Wraz z nim odeszła Leśna Basia. Basia, która dzięki Wam, po latach katorżniczej pracy przy zrywce w lesie, dostała szanse na godną starość. Już od dłuższego czasu stan jej zdrowia się pogarszał. Staraliśmy się przygotować na to pożegnanie, ale ciągle wydawało nam się, że nas śmierć nie dotyczy, że Basia ma przed sobą niejedną zimę. Ale tego ranka, dziś, śmierć wzięła Basie w swe ramiona. Ulitowała się, nie było bólu, nie było walki. Basia odeszła cicho, spokojnie. Zamknęła oczy i powędrowała swoja drogą, za Tęczowy Most.
Tam nie będzie sama. Czeka już mały kucyk Ptyś, czeka nasz ukochany Eryk, czeka piękna krzywiutka Duszka i dziesiątki innych, które opuściły już ten padół.
Dziękujemy Wam wszystkim za to, że dzięki Wam Basia odeszła pośród tych, dla których coś znaczyła. Jesteśmy przekonani, ze chociaż życie jej nie oszczędzało, tym razem żal było umierać..
Użytkownik adoptujkoniecentaurus
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: Pierwiastek piżma kronikakrukaPrzyszedłem z kolegą bluebird11Grzebanko pamietnikpotworaKoniec!!!! pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24